Jejku. ten tydzień. No nie do opisania. Chce to powtórzyć!
To może od początku. Wyjechaliśmy w sobotę. Po drodze do Zakopanego zwiedziliśmy Wieliczkę. Było OK. Na miejsce dojechaliśmy tak koło 21. Bo dosyć długo się wszystko wlekło :p następnego dnia poszliśmy na mszę do kościoła i na taki pokaz tańców góralskich. Ale to jest chyba mało ważne Eem... w poniedziałek i wtorek jeździliśmy na nartach. Byliśmy tez na Krupówkach i na Słowacji ale ogólnie rzecz biorąc było świetnie. Wieczorami mieliśmy różne konkursy zabawy takie jak np. randka w ciemno czy dyskoteki. Zorganizowane były tak że takie uczenie z origami ale tam z jakieś pół godzinki. Do domu przywiozłam kwiatka hahah :D Z piątku na sobotę już ostatniej nocy. kto chciał mógł sobie zamówić pizze do pokoju. Oj no i moim zdaniem to była najlepsza noc bo tak w sumie to tej nocy nie spaliśmy :D A że nie spaliśmy to zrobiliśmy tak zwaną zielona noc czyli malowanie się mazakami i nie tylko. Oooojj no masakra :p
Nie będę mówić co miałam narysowane na rękach brzuchu plecach itd :D Bo to by było dziwne. jeszcze potem zostałam oblana wodą przez chłopaków. No dzięki dzięki :D Ale i tak to był chyba najlepszy tydzień jaki dotąd miałam. Dziękuje wam wszystkim! jesteście wspaniali! ♥
Prezentowanie grup :)
To może od początku. Wyjechaliśmy w sobotę. Po drodze do Zakopanego zwiedziliśmy Wieliczkę. Było OK. Na miejsce dojechaliśmy tak koło 21. Bo dosyć długo się wszystko wlekło :p następnego dnia poszliśmy na mszę do kościoła i na taki pokaz tańców góralskich. Ale to jest chyba mało ważne Eem... w poniedziałek i wtorek jeździliśmy na nartach. Byliśmy tez na Krupówkach i na Słowacji ale ogólnie rzecz biorąc było świetnie. Wieczorami mieliśmy różne konkursy zabawy takie jak np. randka w ciemno czy dyskoteki. Zorganizowane były tak że takie uczenie z origami ale tam z jakieś pół godzinki. Do domu przywiozłam kwiatka hahah :D Z piątku na sobotę już ostatniej nocy. kto chciał mógł sobie zamówić pizze do pokoju. Oj no i moim zdaniem to była najlepsza noc bo tak w sumie to tej nocy nie spaliśmy :D A że nie spaliśmy to zrobiliśmy tak zwaną zielona noc czyli malowanie się mazakami i nie tylko. Oooojj no masakra :p
Nie będę mówić co miałam narysowane na rękach brzuchu plecach itd :D Bo to by było dziwne. jeszcze potem zostałam oblana wodą przez chłopaków. No dzięki dzięki :D Ale i tak to był chyba najlepszy tydzień jaki dotąd miałam. Dziękuje wam wszystkim! jesteście wspaniali! ♥
Nie mam jeszcze zdjęć z zimowiska ale znalazłam parę na Facebooku :)
ognisko :)
moja grupa z wychowawcą :)
grupowe foto przed kościołem :p
zajęcia z origami :)
na Rusi nowej polanie:)
Trochę natarci :)
Góralskie tańce :)
Prezentowanie grup :) 
Szaleństwo na stoku :)
Łzy i smutek- żegnamy się :(
To chyba tyle. Jak będę miała wszystkie zdjęcia to postaram się coś dodać. 3majcie się paaa;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz